Czy ryby lubią elektrownie wodne?
Ekologiczne sposoby pozyskiwania energii zakładają, że w energetyce wykorzystywane będą odnawialne źródła energii. Ich wykorzystywanie ma zmniejszyć poziom zanieczyszczenia środowiska i wiązać się z dbałością o przyrodę.
Tymczasem może okazać się, że niektóre rozwiązania, które z pozoru wydają się ekologiczne, wcale nie są stuprocentowo korzystne z punktu widzenia naszego ekosystemu. Budowanie elektrowni wodnych wiąże się ze znaczną redukcją poziomu zanieczyszczeń, jednak niesie ze sobą również wiele niekorzystnych skutków.
Większość z nich jest nieodczuwalna dla ludzi, ale może mieć ogromne znaczenie dla… ryb. Powinniśmy mieć to na uwadze, gdyż to właśnie one są naturalnymi mieszkańcami środowiska, które wykorzystujemy do pozyskiwania energii.
W okolicach elektrowni wodnej, w obszarze cofki, zwykle możemy zaobserwować zanik gatunków ryb prądolubnych i zimnolubnych. Tak więc ingerencja człowieka powoduje naruszenie równowagi biologicznej rzeki oraz zubożenie wodnego ekosystemu.
W obrębie działania elektrowni wodnej zanikają też tarliska, a migracje ryb stają się uniemożliwione lub w znacznym stopniu utrudnione. Ponadto przepływanie przez turbiny może powodować uszkodzenia na ciałach ryb.